~Izzy~
/Gdy mama leżała w szpitalu ojciec wyżywał się na
mnie. Pewnego dnia, gdy wróciłam późno z pracy, czekał na mnie w kuchni.
Wystraszyłam się jego wyrazu twarzy. Oczy miał czerwona, a ręce zaciskał tak
mocno aż mu kosteczki pobladły.
-Tato, wszystko, OK? – spytałam podchodząc do niego
bliżej, W jednej chwili ojciec złapał mnie za szyję i przycisnął do lodówki.
-Ja. Chcę. Piwo. – wyszeptał i mnie puścił. Od tamtej
pory unikałam go jak ognia./
Był weekend
postanowiłam przemalować pokój i trochę zmienić jego wystrój. Elllen
była na treningu więc nie mam kogo poprosić o pomoc. Babcia jest na zebraniu
Rady Miasta. Zostałam sama. Przebrałam się, a włosy spięłam wysoko na głowie.
-To zaczniemy wynosić
powoli rzeczy.- powiedziałam sama do siebie. Włączyłam muzykę i zabrałam się do
roboty.
~Dominic~
(Godzinę później)
Gdy wyszedłem z domy by
wyprowadzić Pity, mojego labradora, usłyszałem głośna muzykę dobiegająca z domu
naprzeciwko. Spojrzałem ku oknom i zobaczyłem Izzy, tańczyła i malowała ściany jednocześnie. Zniewalający widok. Taka piękna
dziewczyna, tak tańczy? Rzadki okaz. Potrzebujemy jej w Tygrysach.
Zaprowadziłem Pity i ruszyłem ku domu Izzy by jej pomóc.
~Izzy~
Podczas malowania śmiałam się
jak nigdy. Brakowało mi tego. Usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach na górę. To pewnie babcia. Klamka od drzwi się przekręciła
i ujrzałam Dominic’a.
-Co ty tu robisz?! –
krzyknęłam. Podeszłam do magnetofonu i wyłączyłam go.
-Tak słodko wyglądałam jak
tańczyłaś. – na jego twarzy pojawił się chytry uśmiech – Pomyślałem, ze przyda
Ci się pomoc.
-No skoro już tu jesteś,
to możesz mi pomóc. – rzuciłam w jego strone pędzlem.
-Okej, malenka.
-Jeszcze raz powiesz „maleńka”
to przywalę Ci w twarz! – powiedziałam ze złością i zabrałam się za malowanie.
-Przepraszam, księżniczko.
– Dom pokazawszy mi język, zaczął malować ściany. – Wiesz co? Masz ładną
pupcie. – powiedział po dłuższej chwili.
-Dzięki, ale takim tekstem
mnie nie poderwiesz. – uśmiechnęłam się pod nosem.
-Hmm, a jak powiem, że
jesteś boska, a twoje oczy mnie rozpalają?
-Za mało.
-Trudno – złapał mnie za dłonie
i pchnął na łóżko. Zmoczywszy pędzel w
farbie zaczął malować moje ubranie.
-Ej! Przestań! –
krzyczałam śmiejąc się. – Pacz ty! – udało mi się jakoś uciec, więc teraz ja
malowałam go. W pewniej chwil do pokoju weszła babcia.
-Co tu się dzieje? –
zapytała ze śmiechem na nasz widok.
-Witam panią. – Dom uchylił
się przed babcią niczym sługa przed królową. – Jestem Dominic Pads i mieszkam naprzeciwko.
Izzy poprosiła mnie o pomoc przy pomalowaniu pokoju.
-Hej babciu – pomachałam z
drugiego końca pokoju.
-Oj dzieciaki, dzieciaki.
Umyjcie ręce i zejdziecie na dół, zrobię coś do jedzenia.
-Dobrze. Chodź Pads. – ruszyliśmy
razem do łazienki. Pomogłam dla Dominic’a umyć dokładnie twarz. Był bardziej
upaćkany niż małe dziecko bawiące się farbami. – Jesteś dość przystojny. –
wypaliłam niespodziewanie.
-Dziękuje młoda damo. –
uśmiechnął się słodko. Zeszliśmy na dół,a
w kuchni było już przygotowane jedzenie.
-Co to? – zapytałam siadając
do stołu
-Czekoladowe naleśniki.
Zaraz dam wam swój własny syrop z orzechów.
-Masz super babcie. –
wyszeptał przystojniak
-Wiem, dlatego ją kocham.
------------------------------------------------------------------------------------------
Taak wiem krótki :(
Przepraszam, ale tak czasami będzie jeden krótszy, drugi dłuższy.:>
Postaram się dawać częściej rozdziały :)
PRZEPRASZAM ZA KAŻDY BŁĄD!
Alexis :*
Czytasz? Skomentuj! Nie zajmie Ci to dłużej niż minute. Więc co Ci szkodzi?
Czytasz = Komentujesz
Czytam i komentuje xD Zgodze sie z tym, ze krotki bo ja sie napalilam i czytam z zapartym tchem, a tu boom kocham babcie i koniec. Rozwalaja mnie ich teksty. Z niecjerpliwoscia czekam nn. N <3
OdpowiedzUsuńRozdziały są świetne, dobrze się czyta i wgl jakie oni mają te teksty jebłam. Wszystko fajnie i czekam na nn. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdla-milosci-warto-cierpiec.blogspot.com
Jak już pisałem rozdział cudowny coś się zaczyna rodzić międz dominikem a izz podziwiam Izz za jej odwagę ja to bym nie wytrzymał gdybym miał takiego ojca a ona twarda jak skała czekam na next i życzę weny o nowych notkach możesz informować mnie w zakładce spam na http://kochamcieinigdyniezapomne.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń